Hmm, inspirowane dzisiejszo-wczorajszą rozmową z
Panem Z Fotela (którego bloga polecam). Miałam ogromne problemy z fotelem, po prostu mózg mi się na nim zaciął i za nic nie wychodziło. Ale ostateczny efekt i tak jest sto razy lepszy od projektów, na szczęście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz